Zapraszamy do poznania krótkiej relacji sztabu Kadry Narodowej Seniorek ze zgrupowania przed turniejem w Dubaju i samego turnieju. Na wstępie zapytaliśmy nasze rugbystki co zapamiętały najbardziej z turnieju.

Katarzyna Paszczyk (libero reprezentacji Polski)

Magię turnieju. Jeszcze takiego czegoś nie widziałam, nie do opisania. Zapamiętałam też ostatni mecz, kupa wiary, komentator, płuca już nie mogły a jednak nogi biegały. Dobrze się gra w takich warunkach.

Natalia Pamięta (skrzydłowa reprezentacji Polski)

Najbardziej  zapamiętałam stres który we mnie tkwił pierwszego dnia i łzy po porażce oraz słowa koleżanki z drużyny – Kasi – podnoszące mnie na duchu. Bardzo zafascynowały mnie rozgrywki World Series. Byłam w ogromnym szoku kiedy oglądałam mecz Nowej Zelandii. Woodman nie stojąc na libero wybiegła z linii obrony i dogoniła rywalkę która prawie była na polu punktowym. Nie mogłam w to uwierzyć. W pierwszym dniu rozgrywek ciężko było mi odnaleźć się na boisku i zagrać „swoje”. Niestety chyba stres mnie zjadł, mimo że chciałam dać z siebie wszystko. Kiedy coś mi nie wychodziło bardzo denerwowałam się na siebie i podchodziłam do wszystkiego zbyt emocjonalnie.

Do drugiego dnia rozgrywek  podeszłam spokojniej. Chciałam wykorzystać umiejętności których zdążyłam się nauczyć i poszło mi o wiele lepiej niż poprzedniego dnia. Dobrze broniłam i przykładałam punkty dla Polski, lecz czułam niedosyt ponieważ oczekiwałam od siebie więcej. Trener dawał mi cenne rady, a koleżanki z drużyny bardzo mnie wspierały i motywowały. Turniej wywołał we mnie bardzo pozytywne odczucia i dał mi dużo motywacji do pracy nad sobą. Mam nadzieje że nadal będę mogła reprezentować kraj w kadrze seniorskiej i przyczynić się do jej sukcesów.

 

Za PZ Rugby:

Zgrupowanie

Zgrupowanie przed wylotem na turniej Emirates Dubai 7’s Kadra Narodowa Kobiet Rugby 7 rozpoczęła w niedzielę 26 listopada br. treningiem na warszawskim Bemowie. Trener Janusz Urbanowicz w kilku słowach przypomniał zawodniczkom czego od nich oczekuje podczas treningów oraz meczów, po czym rozpoczął pierwszą z pięciu sesji treningowych, które odbyły się na boiskach naszej stolicy.

We wtorek 28 listopada reprezentacja wyruszyła do Dubaju, gdzie po zakwaterowaniu i jednym dniu aklimatyzacji, rozpoczęła rywalizację w jednym z najbardziej prestiżowych turniejów na świecie. Warto zaznaczyć, iż kadra kobiet wystąpiła w turnieju Invitation International Women, do którego dostała specjalne zaproszenie od organizatorów, a nie jak w roku ubiegłym, kiedy to udział w tym turnieju poprzedzony był staraniami naszego sztabu i Polskiego Związku Rugby. To oczywiście efekt dobrych występów naszej kadry w minionym roku, która staje się rozpoznawalna nie tylko w Europie.

Udział w Turnieju

Czwartek 30 grudnia był pierwszym i ponownie najcięższym dniem turniejowym dla naszych zawodniczek. W debiutującym meczu spotkaliśmy się z reprezentacją Walii, z którą w tym roku dwukrotnie przegraliśmy. Niestety i tym razem musieliśmy uznać wyższość „wyspiarek”, chociaż było to najbardziej zacięte z dotychczasowych spotkań.

Polska v Walia 7:26 (0:14)

Punkty: Singel 5, Jaszczyszyn 2

W drugim spotkaniu zmierzyliśmy się z angielską drużyną MoSistas. Po nieudanej pierwszej połowie nasze dziewczyny pokazały, że potrafią się podnieść, a do zwycięstwa zabrakło naprawdę niewiele gdyż zakończyły mecz na polu punktowym rywalek jednak bez uznanego przyłożenia.

Polska v MoSistas 14:15 (0:10)

punkty: Jaszczyszyn 9, Korona 5

Trzeci grupowy pojedynek stoczyliśmy z drugą reprezentacją Rosji. Do tego meczu przystąpiliśmy bez Anny Klichowskiej, a w jego trakcie plac gry opuściła Marlena Mroczyńska, które odniosły, na szczęście, niegroźne kontuzje. Po znakomitym początku niestety ulegliśmy Rosjankom w końcówce tego również niezwykle zaciętego spotkania.

Polska v Rosja II 10:19 (10:7)

punkty: Mroczyńska 5, Pietrzak 5

Kadra kobiet zajęła ostatnie, czwarte, miejsce w grupie, dlatego w drugim jego dniu uczestniczyła w rozgrywkach o miejsca 9-12 czyli Challenge Trophy. W piątkowych zmaganiach nasze dziewczyny lepiej poradziły sobie z arabskim słońcem i pokazały swoje prawdziwe oblicze, prezentując poprawną i dynamiczną grę. W półfinale grupy pokonały w dobrym stylu amerykański zespół WR Ravens.

Polska v WR Ravens 28:10 (21:5)

punkty: Pamięta 10, Jaszczyszyn 8, Korona 5, Paszczyk 5

W finale Challenge Trophy Polki ponownie spotkały się z drużyną MoSistas, skutecznie rewanżując się za porażkę z poprzedniego dnia, zajęły 9 miejsce w turnieju zdobywając puchar Challenge Trophy.

Polska v MoSistas 27:14 (12:7)

punkty: Paszczyk 10, Korona 10, Pamięta 5, Jaszczyszyn 2

Turniej w Dubaju ponownie był dla Kadry Narodowej Kobiet ogromnym „zastrzykiem” doświadczeń. Rywalizując z dobrymi drużynami na wyrównanym poziomie ogromną rolę odgrywają detale w zachowaniu na boisku oraz ilość popełnionych błędów. Cieszy fakt, że możemy konfrontować nasze umiejętności w tak znakomitych turniejach i w tak doborowym gronie, gdyż tylko w ten sposób jesteśmy w stanie wykonać kolejny krok naprzód. Pozytywnie postrzegamy też wcielanie do reprezentacji nowych zawodniczek, które przebiega bez utraty jakości w grze. To oczywiście zasługa trenera Urbanowicza, który systematycznie pracuje nad tym, aby kibicom rugby w Polsce przysporzyć jeszcze wiele emocji i radości.